środa, 27 lutego 2019

Sufler



Sufler to osoba, której nie widać i nie słychać, a której istnienia można się co najwyżej domyślać. Może być, ale przecież wcale nie musi i najczęściej go nie ma. Jego zadaniem jest poprawa płynności spektaklu, przedstawienia, sztuki, w zasadzie bez wpływu na jego przebieg. Jeśli jednak istnieje konieczność skorzystania z suflera, to tym samym zaczyna on mieć wpływ na to, co się dzieje, nawet wówczas, gdy ten wpływ jest minimalny. W przeciwnym wypadku, bez suflera, aktor musi sam kombinować, często improwizować i nigdy nie wiadomo do czego ta improwizacja doprowadzi, tym bardziej, że jego rola zawsze, z wyjątkiem monologu, powiązana jest z innymi postaciami grającymi w tym samym przedstawieniu. 
W życiu każdego z nas też jest jakiś sufler. Na początku, zwłaszcza podczas długiego procesu uczenia się wszystkiego, jego rola jest nieoceniona i często też niedoceniona. Później, już w dorosłym życiu, często z powodu przyzwyczajenia i szczerej chęci pomocy, nadal ingeruje w życie innych ludzi, co nie zawsze może być dla nich dobre, a już niemal zawsze nie podoba się partnerom, z którymi te osoby wiążą się w pary. 
Sufler może być także w naszej głowie i jako pozostałość, swoiste echo z przeszłości, brzmieć jeszcze długo, bardzo długo po tym, gdy rzeczywiście był słyszany. To może być w życiu bardzo pomocne lub też może mocno przeszkadzać, paraliżując przed postawieniem kolejnego kroku do przodu, w kierunku zmian, przyszłości i rozwoju.

niedziela, 24 lutego 2019

Zaufanie



Najprostsze, co można zrobić, to zaufać: – Uff, uff… Nie zawsze jednak od tego się zaczyna, choć bywa, że na tym kończy, co wcale niekoniecznie oznaczać musi zaufanie. 
Zaufanie jest lepsze niż jego brak, zwłaszcza na samym początku, choć zwykle jest tak, że na początku znajomości sporo ludzi podchodzi do nowej osoby z rezerwą i dystansem, a dopiero wraz z upływem czasu i w miarę poznawania, oswaja się i nabiera zaufania. Niektórzy podchodzą do sprawy inaczej. Zaufaniem obdarowują każdego lub niemal każdego i to już na samym początku. W swoisty sposób dają pewnego rodzaju mandat zaufania, który oparty jest na wierze w drugiego człowieka i nadziei, że skoro ktoś komuś zaufał, to w naturalny sposób, jakby w odpowiedzi otrzyma chęć nie zawiedzenia tego otrzymanego zaufania. To wydaje się logiczne i nawet bardzo dobrze działa, ale nie zawsze, nie wszędzie i nie z wszystkimi, co w dużej mierze wynika z kultury, w której się wyrosło, ukształtowało i wychowało. 
Niekiedy boimy się zaufać, ponieważ nie chcemy się zawieść, rozczarować lub zostać oszukanym. Każdy zna lub słyszał o takich przypadkach i raczej nie chce ich poznawać na własnej skórze. Lęk w niczym nie pomaga, a wręcz jeszcze bardziej przyciąga do nas to, czego się boimy, ale wygrywa, choć to zaufanie zwykle procentuje i buduje dobre relacje. Bez zaufania, wiary choćby jednej z dwóch spotykających się ze sobą osób w to, że będzie dobrze, nic się nawet nie rozpocznie. Bez zaufania nie przetrwa żadna więź, bo nie sposób życie koncentrować na permanentnej kontroli innych. Nikt też nie chce żyć pod kontrolą kogokolwiek, bo to zabija jego wolność. Gdy znika zaufanie, wówczas trudne staje się wzajemne współpracowanie, a nawet egzystowanie, dlatego róbmy wszystko, by nie nadużywać i nie nadwyrężać pokładanego w nas zaufania. Na cudze do nas zaufanie odpowiadajmy swoim zaufaniem do innych i dalej to tak podawajmy, starając się z wszystkich sił, by nigdy nikogo nie zawieść, bo raz utracone zaufanie bardzo trudno odzyskać, a któraś z kolei utrata zaufania może w końcu przełożyć się na nieufność nie tylko do jednej, konkretnej osoby, ale do wszystkich innych napotkanych później na życiowej drodze.

czwartek, 21 lutego 2019

Znaleźć i zgubić



Można znaleźć i można też zgubić, co w obu przypadkach dotyczy zarówno różnego rodzaju rzeczy, jak i ludzi, w tym także samego siebie. Człowiek zatracony w czymś lub w kimś w zasadzie przestaje istnieć dla reszty świata, gdyż jest skupiony na swym zatraceniu. 
Wydaje się, że najlepiej jest nigdy niczego nie gubić, za to zawsze lepiej wszystko znajdować, jednak w życiu zdarzają się takie sytuacje, że czasami lepiej zgubić niż znaleźć. Wbrew pozorom, znalezienie niekoniecznie od razu będzie wielkim szczęściem, choć często właśnie nim jest lub za takie jest uznawane. W dłuższej perspektywie znalezienie może się wiązać z wieloma kłopotami, których wcześniej nie było; może zmienić nie tylko jedną chwilę, ale nawet całe życie. Podobnie rzecz ma się ze zgubą, która, wydając się wielkim kłopotem i utrapieniem, może być jednak wielkim wybawieniem, pozbyciem się kłopotu, który się miało lub w którym się tkwiło. Bywa i tak, że aby móc znaleźć, najpierw trzeba zgubić, zatem nie zawsze to, co na początku wydaje się stratą lub zyskiem, jest nią także w dłuższej perspektywie czasowej.

poniedziałek, 18 lutego 2019

Wszystko do zyskania



Niemal z każdej lub wręcz z każdej życiowej sytuacji można coś zyskać, jeśli nie od razu, to chociażby w dłuższej perspektywie. Nigdy nie jest tak, że to, co się przytrafia, jest tylko i wyłącznie bez sensu. Tego sensu może być trudno się doszukać w danej chwili, ale wraz z upływem czasu, w końcu wszystko się układa w jedną zwartą całość. Co prawda można nie wiązać faktów ze sobą, ale nic nie funkcjonuje samodzielnie, w oderwaniu od pozostałości. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są jednym ciągiem. Jedno wynika z drugiego, uzupełnia je lub otwiera na nowe. To dlatego lepiej być pilnym, uważnym uczniem, który słucha nauczyciela i wypełnia wszystkie polecenia. Nigdy nie wiadomo kiedy i do czego wiedza przyswojona przez Jasia będzie przydatna Janowi, a to, że będzie, jest pewne, chociaż z pewnością nie każdy jej detal, bo choć wszystko jest do zyskania, to jednak nie wszystko da się zyskać, gdyż każdy ma jakieś ograniczenia.
Z każdej życiowej sytuacji i wykonywanych przy okazji czynności można wiele wynieść, nauczyć się nowych rzeczy i potem, w stosownej chwili, która nadchodzi wraz z czasem, wykorzystać je, dlatego nie wolno niczego bagatelizować, pomijać, przeskakiwać kolejnych etapów, pomniejszać znaczenia i odpuszczać. I choć czasami trudno się połapać w tym, co jest czym, to jednak trzeba wiedzieć, że z jednej strony wszystko jest ważne, choć niektóre rzeczy ważniejsze od tych ważnych, a z drugiej, że są rzeczy mniej ważne lub wręcz nieważne. To, jak coś potraktujesz, co zostanie wybrane, a co pominięte, zdecyduje o bliższej i dalszej przyszłości.