Każdy chce i lubi korzystać z wszelkich
ułatwień, które – jeśli tylko są dobre i funkcjonują bez zarzutu – pozostają wręcz
niezauważalne, aż do czasu, gdy w ich miejsce pojawiają się utrudnienia. Wówczas
wszystko się zmienia i chociaż wcześniej wcale nie było zbyt wielkiego zadowolenia,
bowiem ułatwienia wcale nie rzucały się w oczy, to wraz z utrudnieniami pojawiają
się niezadowolenie, złość i nerwowość. Bo ułatwienia należą się każdemu. Chętnie
się z nich korzysta, najczęściej w ogóle nie zdając sobie sprawy z tego, że
wcześniej ktoś pomyślał nad tym co i jak zrobić, by było dobrze, wygodnie,
bezpiecznie. Gorzej jest z utrudnieniami, których nikt nie chce, ale do których
na ogół jest zmuszony, choćby tylko na krótko, raz na jakich czas, przez na
przykład różnego rodzaju remonty, ulepszenia, przebudowy.
Gdy tylko pojawią się
utrudnienia, wówczas łatwiej jest zdać sobie sprawę z ułatwień, które wcześniej
były. Przejściowe utrudnienia mogą prowadzić do polepszenia nawet tego, co było
już dobre, gdyż zmiany, które zachodzą, powinny być zmianami na lepsze, nigdy
na gorsze. Ułatwienia mogą być i czasami wręcz są celowo zamieniane na
utrudnienia. Wprowadza się je na stałe, chociaż gorsze mogą i powinny być tylko
i wyłącznie etapy przejściowe, które trzeba przetrwać. Gdy miną utrudnienia,
wówczas wszędzie, w każdej życia dziedzinie, dla każdego znowu powinny królować
najlepiej niezauważalne, normalne i oczywiste, wszelkie ułatwienia. Bo życie
trzeba sobie nawzajem ułatwiać i to w każdy możliwy sposób, nigdy nie
utrudniać, nawet przypadkowo, a co dopiero celowo.