poniedziałek, 18 lutego 2019

Wszystko do zyskania



Niemal z każdej lub wręcz z każdej życiowej sytuacji można coś zyskać, jeśli nie od razu, to chociażby w dłuższej perspektywie. Nigdy nie jest tak, że to, co się przytrafia, jest tylko i wyłącznie bez sensu. Tego sensu może być trudno się doszukać w danej chwili, ale wraz z upływem czasu, w końcu wszystko się układa w jedną zwartą całość. Co prawda można nie wiązać faktów ze sobą, ale nic nie funkcjonuje samodzielnie, w oderwaniu od pozostałości. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są jednym ciągiem. Jedno wynika z drugiego, uzupełnia je lub otwiera na nowe. To dlatego lepiej być pilnym, uważnym uczniem, który słucha nauczyciela i wypełnia wszystkie polecenia. Nigdy nie wiadomo kiedy i do czego wiedza przyswojona przez Jasia będzie przydatna Janowi, a to, że będzie, jest pewne, chociaż z pewnością nie każdy jej detal, bo choć wszystko jest do zyskania, to jednak nie wszystko da się zyskać, gdyż każdy ma jakieś ograniczenia.
Z każdej życiowej sytuacji i wykonywanych przy okazji czynności można wiele wynieść, nauczyć się nowych rzeczy i potem, w stosownej chwili, która nadchodzi wraz z czasem, wykorzystać je, dlatego nie wolno niczego bagatelizować, pomijać, przeskakiwać kolejnych etapów, pomniejszać znaczenia i odpuszczać. I choć czasami trudno się połapać w tym, co jest czym, to jednak trzeba wiedzieć, że z jednej strony wszystko jest ważne, choć niektóre rzeczy ważniejsze od tych ważnych, a z drugiej, że są rzeczy mniej ważne lub wręcz nieważne. To, jak coś potraktujesz, co zostanie wybrane, a co pominięte, zdecyduje o bliższej i dalszej przyszłości.

2 komentarze:

  1. Tam, gdzie są zyski, tam będą też i straty. Nigdy nie ma tylko samych zysków, tak samo jak nie ma tylko i wyłącznie samych strat. Tam, gdzie są straty, nie zawsze pojawiają się zyski. Czy warto zaczynać, jeśli zaczyna się od strat? Nadzieja na zyski może pozostać tylko i wyłącznie nadzieją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze jeśli bilans zysków i strat się równoważy. Problem polega jednak na tym, że zarówno zyski, jak i straty lubią się kumulować, a nam łatwiej jest się godzić z zyskami, a o wiele gorzej z wszelkimi stratami. Po latach wszystko wygląda zupełnie inaczej, a początkowe zyski lub straty nie są wcale tak wielkie, na jakie wcześniej wyglądały.

    OdpowiedzUsuń