Krótkodystansowcy to ludzie sprawdzający się na krótszą lub
dłuższą, ale jednak tylko chwilę. Nie dla nich długie dystanse, maratony i biegi
z potem na czole i całym ciele. Są niczym sprinterzy. Wystartują, biegną szybko,
czasem nawet bardzo szybko, i już za chwilę są na mecie. I wtedy to jest już
koniec. To wszystko. Niczego więcej nie ma i nie będzie.
I choć pewne jest, że w życiu zawsze
jest start i meta, to jednak dla kogoś, kto nie jest świadomy czyjejś krótkodystansowości,
start wydaje się tylko początkiem, bez widocznej mety i końca. Owszem,
w życiu są różnego rodzaju projekty, które zaczynają się i kończą, choćby
szkoła, studia, kursy, szkolenia, ale ludzie? Z ludźmi jest podobnie, tyle
tylko, że na co dzień nikt się nad tym nie zastanawia i na ogół z góry nie wie,
kto jak długim będzie projektem w życiu, i to nawet mimo wcześniejszych
deklaracji, danego słowa, składanych przyrzeczeń i przysięgania. Nawet wówczas,
gdy umawiasz się na czas określony i na starcie już wiesz, widzisz gdzie będzie
meta, to jednak zawsze jest też możliwość przedłużenia umowy, zwłaszcza gdy ze
współpracy zadowolone są dwie strony.
Czy z krótkodystansowca można
zrobić długodystansowca? To zależy, głównie od tego, czy on sam będzie tego
chciał, czy z jakichś powodów zacznie mu na tym zależeć. Niejednokrotnie jest
tak, że rzeczy niemożliwe jednak stają się możliwe, a te możliwe już nie.
W funkcjonowanie ze sobą dwojga
ludzi mogą wkraść się różne błędy i nieporozumienia, które zazwyczaj można z
łatwością wyeliminować, o ile tylko naprawdę się tego chce i nie tylko rozmawia
się o nich, ale i zmienia postępowanie, dostosowując je do panujących
możliwości zarówno swoich, jak też tej drugiej osoby. Brak przebaczenia,
odpuszczenia, brak kompromisów i stawianie wyłącznie na swoim w końcu może doprowadzić
do skrócenia nawet tego najdłuższego dystansu, który był planowany do wspólnego pokonania, do zakończenia nawet tego, co miało i
mogło być na bliżej nieokreślone zawsze. W ten sposób zamiast potencjalnego długodystansowca
mamy do czynienia z kimś, kto zostaje krótkodystansowcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz