środa, 13 stycznia 2021

Przedłużanie

Są rzeczy, które chce się przedłużać i w niektórych przypadkach chętnie by się to robiło wręcz w nieskończoność. Wiadomo jednak, że są granice, zatem przedłużanie nawet tego, co miłe, nie potrwa wiecznie i że będzie musiało się skończyć zarówno przedłużanie, jak i to, co miłe. Często też po skończeniu wie się nawet lepiej i czuje mocniej, czym było to, co się skończyło. Docenia się dobre, nie tylko wtedy, gdy minęło, ale też dlatego, że może wracać i że ucząc się tego procesu przy kolejnych nadarzających się okazjach, w określonych okolicznościach można je przedłużać, co jest bardzo miłe.
Przedłużane mogą być też rzeczy, które wcale nie są fajne. Najpierw wyznaczane są jakieś terminy, ustalane daty, które potem nie są dotrzymywane i w ten sposób coś, co miało się zakończyć, trwa nadal. Czasami tak długo, że wydaje się nie mieć końca, bowiem to, co nieciekawe zawsze dłuży się o wiele bardziej niż rzeczy, które są miłe, pożądane i chciane. Przedłużanie uciążliwości jest łatwiejsze do zniesienia, gdy rozumie się i akceptuje powody trwającego przedłużenia, gdy ma to sens i ostatecznie niesie coś dobrego. W przeciwnym wypadku dochodzi do buntu, najpierw tego wewnętrznego, w sobie, a potem na zewnątrz i wówczas zaczyna się robić rzeczy, które w normalnych okolicznościach nie miałyby miejsca.

2 komentarze:

  1. Oj...! Są ostatnio rzeczy, które nam wszystkim przedłużają w nieskończoność, co mnie bardzo irytuje, bo z wszystkim pozamykanym tkwimy w czarnej d... i to zupełnie bez światełka w tunelu, a to, co ma nim być, czyli szczepienia trwają zbyt wolno.

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszam na naszą strone legalni bukmacherzy

    OdpowiedzUsuń