czwartek, 11 czerwca 2020

Tylko raz

Są rzeczy, które – świadomie lub nieświadomie, zamierzone lub niezamierzone – zdarzają się tylko raz i potem już nigdy się nie powtarzają. Niepewne jest zarówno to, co w życiu każdego jest tą niepowtarzalną rzeczą (a może jest nią nie tylko coś, ale i ktoś?), jak też fakt, czy w ogóle, czy chociaż raz się ona wydarzy. 
Czasami to tylko rzecz mniejszego lub większego przypadku, przeznaczenia, a może losu, który pchając, kierując ku czemuś, odpycha, oddala od czegoś innego. Jednak to, co raz się zdarzyło może być przez kogoś celowo i świadomie już nigdy niepowtórzone. To, co lubiane i co się podoba, zwykle chętnie jest powtarzane, gdy tylko nadarzy się taka okazja, ale jeśli okazja nigdy się nie powtórzy, wtedy trzeba będzie zadowolić się tym, co się ma lub miało, nawet wówczas, jeśli okaże się, że to był tylko ten jeden jedyny raz, który bezpowrotnie przeminął. 
Gdy nieustannie przeżywa się coś tylko jeden raz, wówczas permanentnie jest się tylko w tym, co jest nowe, przynajmniej teoretycznie bez rutyny i powtarzalności, choć może być też dokładnie odwrotnie, czyli można potarzać wiecznie to samo, tyle tylko, że w innych okolicznościach, w innym czasie i z innymi ludźmi. 
Są rzeczy i ludzie, doznania i uniesienia, dla których naprawdę chce się żyć. Jest szansa, że one, zasłyszane gdzieś od kogoś, przeczytane w książkach lub obejrzane w filmach, trafią się każdemu, kto tylko ich naprawdę, z całego serca zapragnie i zostaną już na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz