Nieustannie dochodzi do powtórzeń. Każdy
ma z nimi do czynienia i to na każdym kroku. Nie ma od nich ucieczki, tym
bardziej, że dzięki powtórzeniom uczymy się nowych rzeczy i zapamiętujemy je. Wtedy
są to te świadome, potrzebne i pożądane powtórzenia. Ale mogą być także
powtórzenia, w które wpadamy nieświadomie, na nowo inicjując sytuacje niechciane.
Dzieje się tak głównie wówczas, gdy zmieniamy jakieś element, ale schemat
działania pozostawiamy. W taki oto sposób zmieniamy ludzi wokół siebie, starzy
odchodzą, nowi przychodzą, ale niewiele lub wręcz nic się nie zmienia. Bo to my
powtarzamy taniec na tym samym własnym parkiecie, tyle tylko, że z inną osobą, jakimś
znajomym, obcym, partnerem, który jeśli nie od razu, to po jakimś czasie
idealnie wpasowuje się w schemat powtórzenia. I co ciekawe, także i my stajemy
się częścią powtórzeń przypisanych do innych i ich życia. Tak samo, jak oni
tańczą na naszym parkiecie, tak i my tańczymy na ich parkietach i dostrajamy
się do tego, co na nich zastajemy, rzadko dokonując jakiś trwałych,
ewolucyjnych lub rewolucyjnych zmian. Życie to powtórzenia.
(Czytaj też wpis pt. "Recydywa")
(Czytaj też wpis pt. "Recydywa")
Jest dokładnie tak, jak napisałeś. To znajduje wyraz także w stwierdzeniu "od wszystkiego można uciec, ale od siebie się nie ucieknie". I jeśli rzeczywiście nie chcemy przeżywać z nową osobą lub z tą samą osobą w kółko tego samego, to powinniśmy przestać oczekiwać, że ktoś się zmieni, ale powinniśmy pracować nad zmianą w samym sobie i jak nie chcemy nieustanie tańczyć tego samego walczyka, tylko z kimś nowym, to musimy się nauczyć nowych kroków, takich, które albo z tą samą osobą, albo z nową osobą umożliwią nam tym razem zatańczenie tanga, skoro pragniemy tańczyć tango, a nie w kółko tego samego walczyka z deptaniem sobie wzajemnie po palcach. To my musimy się zmienić i mamy na to wpływ. Na to, czy ktoś inny się zmieni, wpływu żadnego nie mamy.
OdpowiedzUsuńSą powtórzenia, które lubię i te, których nie cierpię, nad którymi się zastanawiam i które ignoruję. Powtarzać można stale i przez długi czas lub wręcz wcale nie widzieć właściwych, dobrych efektów. Można powtarzać rzeczy ważne, miłe lub niechciane, bzdury.
OdpowiedzUsuńLanberry - Nieznajomy
https://www.youtube.com/watch?v=oHa5aQY7fes
Backstreet Boys - Don't Go Breaking My Heart
https://www.youtube.com/watch?v=6SuMbFuKDf8
Nie tańczę i dlatego nie wchodzę na parkiet ani swój, ani cudzy. Codziennie powtarzam różne czynności, bo nawet gdybym nieustannie wprowadzał jakieś nowości, to i tak bez powtarzenia żyć się nie da. Zmian już dokonywałem w sobie i w innych, a i tak ostatecznie kończyło się tym samym. Może to kwestia karmy, którą mam do przepracowania?
OdpowiedzUsuńLubię powtazać gorące filmy, bo te nigdy się nie nudzą! ;-)
Znam ludzi, którzy powtarzają w kółko te same błędy i niczego, absolutnie niczego się nie uczą ani z tą samą, ani z inną osobą. Słabo działa to słynne powiedzenie, że Polak mądry po szkodzie. Po szkodzie jest tylko jeszcze bardziej drażliwy i nie lubi, jak mu się przypomina o głupocie, wpadkach i niedociągnięciach.
OdpowiedzUsuń