niedziela, 4 lutego 2024

Czekanie

Jeśli czekasz na kogoś lub na coś, to weź pod uwagę, że to czekanie może być bezpowrotną stratą czasu. Podczas czekania może umknąć coś ważnego, o wiele bardziej ważniejszego niż to, na co się czeka. W końcu też, wbrew pozorom, możesz nie mieć tyle czasu i cierpliwości, by czekać na kogoś lub na coś bez końca, bezterminowo albo chociaż do jakiegoś terminu, który nawet wypowiedziany i szczerze obiecany, może przecież nigdy nie zostać dotrzymany, o czym na pewno nie dowiesz się w odpowiednim, właściwym czasie, zatem poczujesz się oszukany. Czekanie może okazać się udręką i torturą, którą sami sobie zadamy, godząc się na nie, pełni wiary w dobro i uczciwość tych, z którymi mamy do czynienia. A oni przecież mogą okazać się zwykłymi nieudacznikami, którzy nie tylko nie poradzą sobie z nami, ale też ze sobą i swoimi emocjami, zmiennymi nastrojami i zobowiązaniami, które porzucą na pierwszym zakręcie drogi życia, bez jakiejkolwiek informacji zwrotnej.
Czekasz, czekasz i myślisz sobie, że nic złego się nie dzieje. I nawet nie zastanawiasz się nad tym, co będzie, jeśli się nie doczekasz, jeśli na końcu tego zwykle zawsze zbyt długiego czekania nie będzie dla ciebie nie tylko tej konkretnej, oczekiwanej, ale wręcz żadnej nagrody. A przecież wtedy z pewnością
będziesz bardzo zawiedziony, poczujesz pustkę i ogromne rozczarowanie.
Czekanie jest jak telewizor pozostawiony 
w trybie stand-by. Niby wyłączony, ale jednak będący w oczekiwaniu na włączenie, które może nastąpić w każdej chwili, ale też nie wiadomo kiedy lub  o zgrozo!  nigdy, a przecież prąd i energia ciągle są pobierane. Tryb stand-by nie jest bezpłatny i z pewnością pojawi się za niego rachunek. 
Czekanie może być miłe i przyjemne, jednak pod warunkiem, że nie trwa zbyt długo, że są jakieś rzeczy, substytuty, zamienniki łagodzące tę ogromną niedogodność i że na końcu ostatecznie otrzyma się to, na co się czekało. Tylko oby wtedy jeszcze zależało nam na tym, na co czekaliśmy i by było to możliwe, bo przecież realia zmieniają się lub mogą się zmienić każdego dnia i to, co wczoraj było warte czekania, dziś może okazać się zwykłą stratą czasu, a jutro wręcz mrzonką. 
Ktoś jednak może chcieć czekać na wielką niewiadomą, czyli na coś, co może nigdy nie nastąpić, a drogę do celu potraktować jako wartość nadrzędną, cel sam w sobie. W końcu też cena czekania aż wreszcie wszystko będzie takie, jakie być powinno, może okazać się zbyt wysoka, by można było cieszyć się sukcesem i uznać sprawę za wygraną.
Jest jeszcze jedna rzecz na końcu każdej drogi czekania, a jest nią niepewność tego, czy to, na co czekaliśmy, warte było naszego poświęcenia. 

1 komentarz:

  1. Chyba zdążyłeś poprawić tekst, bo nabrał sensu.

    OdpowiedzUsuń