Jeśli jest wejście, to musi być też
wyjście, i na odwrót – jeśli jest wyjście, to musi być też wejście. Nie zawsze
jednak możliwe jest jedno i drugie, naraz i osobno. Czasami z łatwością można w
coś wejść, ale trudno już z tego wyjść lub trudno w coś wejść, choć z łatwością
można wyjść.
Najlepiej, gdy łatwo jest zarówno wejść,
jak i wyjść, ale takie rozwiązanie jest często nawet sztucznie zmieniane,
między innymi dlatego, by ludzie byli odpowiedzialni za to, co robią. Często
bowiem zdarza się, że ludzie nie są odpowiedzialni i nawet nie mają zamiaru
zainteresować się tym tematem. Odpowiedzialności wymagają od innych i na nich
przerzucają tę swoją odpowiedzialność, w ten sposób się jej zupełnie pozbywając
i pozbawiając.
Najgorzej, gdy trudno się wchodzi i
trudno wychodzi. Wówczas wszystko jest bolesne, choć nie zawsze przecież musi i
powinno. To sytuacja, gdy we wszystkim napotyka się na utrudnienia. Wtedy
zazwyczaj nawet bycie w środku, gdziekolwiek to jest, nie należy do miłych i
przyjemnych.
Wejście lub wyjście to
zazwyczaj tylko jedna z opcji, która najpierw, przed jej podjęciem powinna być
poddana pod rozwagę, by przez nieprzemyślany przypadek nie zmienić czegoś,
czego wcale nie chce się zmieniać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz