Życie, ludzie i różne zdarzenia widziane poprzez emocje, jak i zupełnie na spokojnie. Prawda uniwersalna dla wszystkich oraz jednostronna, mająca zachęcać do myślenia, reagowania i polemiki
sobota, 24 sierpnia 2019
Makaron
Przeszłość się ciagnie za człowiekiem niczym makaron w spaghetti. Tym daniem, a szczególnie zawartym w nim sosem bardzo łatwo i szybko można się wybrudzić i trudno, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwe jest, by się z tego oczyścić. I choćby tylko dlatego każdego dnia teraźniejszości warto myśleć o przyszłości, bo ta niedługo będzie tylko przeszłością i taką już zostanie, bez względu na wszystko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Stale ktoś kogoś porównuje. Sam niemal nieustannie porównujesz i jesteś porównywany do kogoś innego lub nawet kilku innych. Ja...
-
Każdy człowiek ma wokół siebie jakieś otoczenie. Nie chodzi tu o tereny, wokół których mieszka, chociaż i one mogą być bardzo atrakcyjne ...
-
Teoretycznie nikt nie lubi być na smyczy, czyli na uwięzi, którą ktoś trzyma w swoich rękach. Jako ludzie naturalnie chcemy być wolni i żyć...
-
Niemal każdemu dość łatwo przychodzi krytyczna, surowa ocena innych ludzi, której nie towarzyszy dłuższa obserwacja ani tym bardziej próba z...
-
Urojenia to taka wyższa forma życia marzeniami bardziej niż rzeczywistością, w której nad tym co jest, przeważa forma życzeniowa, czyli...
-
Można żyć własnym życiem, mieć pomysł na siebie, na spędzanie wolnego czasu i samemu wychodzić z wszelkiego rodzaju inicjatywą. Można opowia...
-
Agresor to ktoś, kto pierwszy atakuje, szczególnie wtedy, gdy nikt się nim nie zajmuje. To on zajmuje się wszystkimi i wszystkim, nawet ty...
-
Najpierw był blog SzczeRyS na portalu Interia, potem, po kilku latach i w pewnym sensie z konieczności, powstał SzczeRyS 2, a dwójkę z tył...
-
Są ludzie naprawdę wręcz niezwykle opiekuńczy. Poczuć to można od nich niemal na każdym kroku i od pierwszego momentu spotkania. Bardziej ni...
-
Miło jest patrzeć na ludzi, między którymi jest wyraźnie wyczuwalna bliskość i czułość, troska o siebie nawzajem, uważność i dbałość, nie ty...
Mam kobietę, która nieustannie nawija mi makaron na uszy. Czasami nie daję już razy, bo to dla mnie za dużo, za długo, zbyt intensywnie i monotonnie. Czuję się przytłoczony, pobrudzony, pochlapany, upaćkany. W takim makaronie nie dostrzegam i nie czuję żadnej dobrej strawy.
OdpowiedzUsuń