sobota, 3 marca 2018

Gra na zwłokę


Nie wiesz jak to zrobić, by mieć dwa dni wolnego? To, co masz zrobić dziś, przełóż na jutro, a to, co masz zrobić jutro, przełóż na pojutrze. W ten sposób będziesz miał dwa dni wolnego. – Tak głosi dość powszechnie znana humorystyczna rada, która faktycznie oznacza nic innego, jak grę na zwłokę, a przecież powszechnie wiadomo, że co się odwlecze, to nie uciecze, wręcz może dopaść z jeszcze większą siłą i intensywnością, bo gdy zaległości się piętrzą, to robi się nieprzyjemnie i nerwowo. A przecież można to przewidzieć i z łatwością uniknąć ewentualnych kłopotów. Wystarczy tylko włączyć systematyczność, czyli działanie przeciwne do gry na zwłokę. Bo choć na tym świecie są rzeczy, których z pewnością da się uniknąć, o tyle są też i te konieczne, które na pewno trzeba wykonać, choćby w ramach obowiązkowości, posłuszeństwa, podwładności, pomocy, solidności, rzetelności, bycia fair i uczciwości. Są rzeczy, które można odwlekać niemal w nieskończoność, ale i tak w końcu trzeba będzie się z nimi zmierzyć i je zrobić, załatwić, gdyż nikt inny tego za ciebie nie zrobi. Na wszystko przychodzi właściwy czas lub nie przychodzi nigdy, jeśli w końcu samemu nie poszuka się go i nie znajdzie, choćby poprzez kradzież albo uszczerbek w innym miejscu – nie robiąc czegoś innego lub odkładając to na kiedyś indziej. Rzeczy, które były ważne i miały być zrobione, niekiedy kompletnie przestają mieć jakiekolwiek znaczenie, przeterminowują się. To właśnie wtedy przestaje się mieć plany, zamiary i oczekiwania, gdyż nie chce się mieć więcej powodów do rozczarowań, gdy te nie zostaną zrealizowane, choćby w wyniku własnej lub cudzej gry na zwłokę czy też zwykłej przekory losu.

1 komentarz:

  1. Jeśli coś trzeba zrobić, to nie ma po co się nad tym zastanawiać, ale ludzie lubią to robić - gadać zamiast działać. Niekiedy można stracić orientację w tym, co jest czym, i chyba właśnie o to w tym chodzi.

    OdpowiedzUsuń