środa, 1 lipca 2020

Po drugiej stronie


Po drugiej stronie, czyli tam, gdzie mnie nie ma, jest o wiele lepiej, i nawet słońce świeci mocniej. Tam jest tak przyjemnie, a ja ciągle muszę tkwić tu, po tej niewłaściwej stronie. Chętnie zmienię stronę, przejdę tam, gdzie będzie dobrze, choć przecież nie mam i nie mogę mieć żadnej pewności, co do tego, czy gdy już się znajdę po tej drugiej stronie, to czy na pewno będę zadowolony. Mogę zaryzykować, podjąć wyzwanie, w nadziei, że warto, że wcale nie muszę pozostawać w tym, w czym jestem, a już zwłaszcza wówczas, jeśli nie jestem zadowolony, źle mi, niedobrze. 
Po drugiej stronie będzie inaczej niż jest po tej stronie, i właśnie o to chodzi, bo ciągle nie może być tak samo, jak jest do tej pory, bo zmiany muszą następować i być tylko tymi na dobre, na korzyść. Po drugiej stronie znajdę wolność i normalność. Każdy się może przyłączyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz