sobota, 2 maja 2020

Zabrany świat


Zastaliśmy świat, który nieustannie podlegał zmianom, ale mimo wszystko istniał, mniej lub bardziej podobny do tego, co znali nasi przodkowie. Aż tu nagle coś się stało i zniknął świat znany, a w jego miejsce pojawił się nowy – nieznany, pełen zakazów, nakazów, obostrzeń. Czy to kataklizm, światowa klęska żywiołowa, a może tylko lokalne decyzje administracyjne rządów poszczególnych krajów, w które wszyscy uwierzyli, a które zmieniły wszystko, nie tylko na teraz, na krótszą lub dłuższą chwilę, ale i na przyszłość, tę najbliższą i późniejszą, usprawiedliwiając swoje działanie troską o zdrowie i bezpieczeństwo narodowe?
W jednej chwili, bez żadnego sprzeciwu, zabrano nam cały świat, który do tej pory znaliśmy, dla naszego dobra zamknięto w domach i pozbawiono normalności, dostępu do wszystkiego, co mieliśmy. Powiedziano nam, że trzeba być cierpliwym, bo chodzi o czas, który musi upłynąć, aby było dobrze i aby po trochu, powoli, spokojnie, małymi krokami zaczęło wracać to, co było. Nikt nie wie, ile potrzeba tego czasu na powrót normalności, dlatego na wszelki wypadek wydłuża się wprowadzone obostrzenia i to bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie, i czy niesie to ze sobą ogromne, w zasadzie nieprzewidywalne konsekwencje. Kiedyś tam z pewnością oddadzą nam nasz zdewastowany świat, a my będziemy wdzięczni, sami nie wiedząc komu i za co. Całe działanie uznamy za dobrą robotę i od nowa weźmiemy się do pracy, ale w świecie, który nie będzie już taki sam ani ten sam. 
Czy ktoś się zastanowi nad tym, czy potrzebne było to całe ogromne zamieszanie, zamykanie, zabranianie, zakazywanie, nakazywanie i obostrzenia? Pewnie nie, no bo i po co, skoro będzie już dobrze, cokolwiek to dobrze będzie znaczyło lub będzie musiało znaczyć. Poddani zbiorowemu szaleństwu, wszyscy uwierzyliśmy w zasadność i słuszność postępowania administracyjnego. No dobrze, może nie wszyscy, ale i tak jest takie wrażenie, jakby wszyscy uwierzyli. Obyśmy tylko się na tym nie przejechali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz