Tak
samo, jak przychodzimy, tak samo też odchodzimy, i to na wiele różnych
sposobów. Trzeba się z tym pogodzić, bo na to nie ma rady. To jeden z
przeważnie niechcianych pewników, które ma każdy człowiek. A gdy odchodzenie nie
dzieje się dosłownie, w sposób fizyczny, to też nie zawsze oznacza, że
zostajemy lub nadal jesteśmy tu, z tymi samymi ludźmi i identycznie
zaangażowani, gdzie i jak byliśmy już wcześniej. Odchodzimy, dlatego że możemy
odejść, ale i dlatego, że musimy. To dwa zupełnie inne odejścia, zwłaszcza że
niektórzy nie potrafią odejść, nawet wówczas, gdy mogą i wręcz powinni. Pomiędzy
tym, gdzie się jest a tym, dokąd się zmierza, jest ogromna przepaść pełna
niewiadomych, których wielu ludzi wcale nie chce poznawać.
Życie, ludzie i różne zdarzenia widziane poprzez emocje, jak i zupełnie na spokojnie. Prawda uniwersalna dla wszystkich oraz jednostronna, mająca zachęcać do myślenia, reagowania i polemiki
czwartek, 31 października 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Stale ktoś kogoś porównuje. Sam niemal nieustannie porównujesz i jesteś porównywany do kogoś innego lub nawet kilku innych. Ja...
-
Każdy człowiek ma wokół siebie jakieś otoczenie. Nie chodzi tu o tereny, wokół których mieszka, chociaż i one mogą być bardzo atrakcyjne ...
-
Agresor to ktoś, kto pierwszy atakuje, szczególnie wtedy, gdy nikt się nim nie zajmuje. To on zajmuje się wszystkimi i wszystkim, nawet ty...
-
Teoretycznie nikt nie lubi być na smyczy, czyli na uwięzi, którą ktoś trzyma w swoich rękach. Jako ludzie naturalnie chcemy być wolni i żyć...
-
Niemal każdemu dość łatwo przychodzi krytyczna, surowa ocena innych ludzi, której nie towarzyszy dłuższa obserwacja ani tym bardziej próba z...
-
Urojenia to taka wyższa forma życia marzeniami bardziej niż rzeczywistością, w której nad tym co jest, przeważa forma życzeniowa, czyli...
-
Nie warto wykonywać żadnych nerwowych ruchów, za to warto zachować spokój i opanowanie. Przeczekanie bywa sposobem na różnego rodzaju dziw...
-
Można żyć własnym życiem, mieć pomysł na siebie, na spędzanie wolnego czasu i samemu wychodzić z wszelkiego rodzaju inicjatywą. Można opowia...
-
Solo to stan, w którym wreszcie masz czas na to, żeby zająć się sobą, swoimi sprawami, swoimi myślami. Cisza, spokój, zero rozpraszaczy – to...
-
Dość często obwiniamy innych ludzi o to, tamto i owamto. Widzimy ich wady, wytykamy błędy i stanowczo je potępiamy, choćby tylko podcza...
To, że inni odchodzą, daje się jakoś ogarnąć, mimo iż czasami bardzo trudno się po tym odejściu pozbierać. Najgorzej jest jednak wyobrazić sobie swoje odejście, nie te od kogoś, rozumiane jako oddalenie na chwilę lub na zawsze, ale zwłaszcza te ostaeczne, po którym następuje to, co niewiadome dla wszystkich śmiertelników.
OdpowiedzUsuń