poniedziałek, 17 września 2018

Prowokacja


Ludzie prowokują różnego rodzaju sytuacje i siebie nawzajem. Prowokują z różnych powodów, kierowani różnymi celami albo wręcz z głupoty, dla kaprysu lub choćby dlatego, że mogą to robić. To gra, w którą lepiej nie grać po żadnej ze stron. Prowokowanie na ogół nie kojarzy się z niczym dobrym, bo zwykle niczego dobrego nie oznacza dla osoby prowokacji poddanej. Lepiej nie prowokować zarówno losu, jak i ludzi, gdyż tak naprawdę nigdy tak do końca nie wiadomo co do czego może doprowadzić i jakie mogą być ostateczne konsekwencje takiego postępowania. Prowokator jednak na ogół dobrze się bawi, głównie cudzym kosztem, tym lepiej, jeśli nie jest sam, lecz w grupie wspierających go ludzi. Razem raźniej, pewniej, bezpieczniej, zatem do głowy z łatwością przychodzą szalone pomysły i choć nadal powinny pozostać tylko pomysłami, czasami jednak, bez zastanowienia kierowane są do bezpośredniej realizacji po to, by zabawić kolegów i popisać się przed innymi. Łatwiej rzucić się na ofiarę lub ofiarą zrobić kogoś na ogół słabszego, bezbronnego, podległego, osobę, która jest sama i nie na tyle błyskotliwa, by bawić się tą sytuacją, a tym bardziej prowokacjami.

2 komentarze:

  1. Widziałem ludzi sprowokowanych, nawet tych naprawdę bardzo zrównoważonych i spokojnych, których tym sposobem udało się wyprowadzić z równowagi i doprowadzić do wściekłości. To są stany zarówno trudne do przewidzenia, jak też i opanowania. Broniąc się każdy z nas może użyć środków, o które wcześniej sama siebie nigdy by nawet nie podejrzewał. Trzeba mieć jednak i to na uwadze, że prowokującemu być może właśnie o to chodzi, by z kogoś normalnego zrobić wariata i powiedzieć: – Patrzcie, oto cały, prawdziwy on!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to takie gierki, które przez niektórych ludzi są chętnie uprawiane. Poprzez prowokację sprawdzana jest odporność i wytrzymałość delikwenta, ale wszystko dzieje się tylko do czasu… Prowokatora można ujawnić, wykryć i skompromitować, i do tego wszystkiego wcale nie trzeba się posługiwać prowokacjami.

    OdpowiedzUsuń