piątek, 11 kwietnia 2025

Szefowa

Szefowa, o której tu będzie, wie nie tylko to, co i jak robi i ma robić, ale także to, co i jak ty masz robić. Wie, jak masz się zachować, jak reagować i właściwie wypełniać polecenia. Tyle tylko, że tak naprawdę szefowa tu opisywana nie jest twoją szefową, co najwyżej przyjaciółką, a może ledwie znajomą, która ma zapędy do zarządzania każdą osobą ze swego otoczenia, bez względu na to, czy jest w pracy, w miejscu publicznym czy też w domu, z bliskimi. Zarządczość jest u niej trudna lub wręcz niemożliwa do wyłączenia. Nieustannie podąża prostą drogą wiedzy wszystkiego o wszystkim i wszystkich. Ma łatwość mówienia innym co i jak powinni zrobić, nawet wówczas, gdy oni tego nie potrzebują i nie chcą słuchać. Jednak szefowa musi swoje powiedzieć, skomentować i najlepiej też skrytykować. Ma swoje wewnętrzne argumenty, dlatego nie przyjmuje argumentów z zewnątrz, bo przecież to dla niej oczywiste, że na ogół są one po prostu niedorzeczne i niewarte uwagi, na pewno nie dla niej. Cechuje ją zdumiewająca wręcz pewność siebie, swoich poglądów i teorii, wykonywanych praktyk, przekonania o własnym właściwym zachowaniu. Robi to, co uważa za stosowne dla siebie i raczej niczego nie koryguje, bo nigdy się nie myli, a jej postępowanie jest zawsze odpowiednie i właściwe. To, co wie, wie na pewno, zatem zbędna jest jakakolwiek o tym dyskusja. Ona tu rządzi – sobą, tobą i wszystkimi w pobliżu. Mów jej Szefowa.

niedziela, 6 kwietnia 2025

Marudzenie

Na tym świecie są marudy, czyli ludzie, którzy cały czas marudzą. Nie przestają nawet na chwilę. Otwierają usta i wylewa się z nich nieustanne marudzenie, czyli narzekanie. Krytykują wszystko i wszystkich. Ciągle coś jest źle, zawsze nie tak, jak być powinno, za mało, za dużo, za słabo, za mocno. I może wydawać się, że marudy szukają jakiegoś wytłumaczenia i koniecznie próbują wszystko zrozumieć, ale tak nie jest. To krytyka dla krytyki. Nic więcej. A pomoc w zasadzie w niczym nie jest potrzebna i możliwa, bo to ich sposób na życie i otaczający świat, który przecież nigdy nie był, nie jest i nie będzie doskonały. Marudy marudzą dla samego marudzenia i to może być na swój sposób urocze, zwłaszcza gdy się kogoś dopiero poznaje, lub irytujące przy dłuższej znajomości, szczególnie gdy zostanie przekroczony czyjś próg wytrzymałości na tego typu zachowanie, biadolenie i narzekanie. 

wtorek, 1 kwietnia 2025

Zaprzeczenie

Każdy wie czym jest zaprzeczenie, ale nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że niejednokrotnie potrafimy zaprzeczać nawet wówczas, gdy bardzo nam zależy, gdy zaprzeczenie to ostatnia rzecz, na którą powinniśmy sobie pozwolić lub bardziej jedyna, która nie powinna być użyta, by nie unieszczęśliwić samego siebie.
Zaprzeczamy, że kochamy, chociaż kochamy, i to bardzo, gorąco, z całego serca. Udajemy obojętność albo dystansujemy się od tego, bo boimy się poranienia, którego może już wcześniej doznaliśmy. Lekceważymy zarówno swoje, jak i cudze uczucia, wystudzając je niczym gorącą herbatę przed podaniem dziecku, a uczucia muszą być gorące i nie wolno ich się lękać. Nie wolno ich studzić i bać się poparzenia, tylko dlatego, że są gorące. Trzeba tylko je pielęgnować i postępować z nimi ostrożnie. To wszystko. Lękiem nie da się żyć. Lęk nie może zwyciężać tego, co dobre, chciane i pożądane.
Zaprzeczamy, chociaż każdą chwilą życia powinniśmy potwierdzać swe uczucia, cieszyć się nimi i uszczęśliwiać siebie i innych - tych głównych zainteresowanych oraz w zasadzie też wszystkich innych. Niech widzą nasze szczęście i wiedzą, że jest możliwe, niech się przy nim ogrzeją niczym przy ognisku na leśnej polanie, gdzie ciepło jest nie tylko wynikiem palącego się ognia, ale też cudownej atmosfery spotkania za sprawą zgromadzonych, życzliwych sobie ludzi, przyjaciół. Niech będzie pięknie i radośnie.