Jesienią się urodziłem i pewnie też jesienią umrę, bez względu na to, jaka pora roku akurat wtedy będzie. Pewnie ci, co pozostaną, będą chcieli ułożyć mnie w trumnie. Ale ja wolałbym tego uniknąć, bo zależy mi, by po śmierci moje ciało lub to, co z niego pozostanie, trafiło do ognia. I nawet po spaleniu nie chcę trafić do ziemi, z tabliczką na nagrobku. Chcę, by podczas koniecznie świeckiej ceremonii pożegnalnej, na której będzie neutralna muzyka i żadnych solistów grających na trąbce itp., prochy rozsypano w dozwolonym miejscu i bym w takiej formie pozostał anonimowy w miejscu swego spoczynku, na ziemi, a nie w niej, koniecznie w ukochanym Szczecinie, najlepiej na pięknym Cmentarzu Centralnm.
SzczeRyS – Podgląd życia
Życie, ludzie i różne zdarzenia widziane poprzez emocje, jak i zupełnie na spokojnie. Prawda uniwersalna dla wszystkich oraz jednostronna, mająca zachęcać do myślenia, reagowania i polemiki
piątek, 19 kwietnia 2024
wtorek, 16 kwietnia 2024
Brak czasu
sobota, 13 kwietnia 2024
To, co wolę
Wolę cię kochać z całego serca, nawet jeśli tylko i wyłącznie na twoich, nienegocjowanych i niekorzystnych dla mnie warunkach, niż opłakiwać po kawałku lub w większych całościach, każdego dnia, mniej lub bardziej, i tak przez lata całe, a potem bać się wykonać jakikolwiek ruch, by nie oberwać i by nie cierpieć, by nie bolało, by się już nigdy nie przypominało to, co było już wcześniej zabliźnioną raną i wydawało się dawno zapomniane. Wolę nie unikać naszych wspólnych, tych ulubionych, szczególnych, jak i zwykłych miejsc w publicznej przestrzeni, w których będzie pachniało tobą, a oczy ciągle będę widziały nieistniejące już obrazy wspólnej przeszłości. W miejscu, w którym jestem, czyli na życiowym zakręcie, udając, że zmierzam długą prostą do przodu, wolę być twą miłością niż zapomnianym bytem, który nie istnieje i nie ma znaczenia. Tylko co mi po tym, co ja wolę, skoro i tak nie mam na to żadnego wpływu, a sprawy, które mnie dotyczą, toczą się poza mną, poza moim zasięgiem i możliwościami. A ja, cokolwiek zrobię, im bardziej się zbliżę, tym bardziej pozostaję niezrozumiany, oddalony, odstawiony i pozostawiony sam sobie.
środa, 10 kwietnia 2024
Skoszarowanie
Za mundurem panny sznurem. Tylko czy są dziś jeszcze jacyś chętni, by wbić się nie tylko w może i fajny, seksowny mundur, w którym wygląda się powabnie, ale i jednocześnie przyjąć wszystko to, co za tym idzie, w tym także skoszarowanie? Na pewno są jacyś chętni, których to kręci, ale ja do nich nie należę. Nie interesują mnie żadne formy skoszarowania, czyli bycia w mniejszym lub większym zamknięciu, gdzie ktoś mi mówi, co i kiedy mam lub mogę robić, i gdzie zdanym jest się niemal we wszystkim na łaskę lub niełaskę innych ludzi, bez względu na to, jacy się trafią - dobrzy, źli, neutralni, na co przecież w takich przypadkach nie ma się żadnego wpływu. Jest jak jest! A właśnie takie "Jest jak jest!" nie odpowiada mi i wiem, że nie jest dla mnie.
Nie zamierzałem w ogóle, ale w końcu stało się i musiałem - spróbowałem, nie dlatego, ponieważ chciałem zobaczyć jak to jest, ale dlatego, że tak właśnie zadziałała siła wyższa, no i w tym konkretnym przypadku określone procedury. Zostałem i byłem skoszarowany. Dla mego własnego dobra poddałem się całej procedurze.
Miejscem skoszarowania może być w skrajnych przypadkach areszt śledczy lub więzienie. W przypadkach bardziej oczywistych, w których wcześniej można podjąć jakąś decyzję, miejscem skoszarowania może być jednostka wojskowa, jakiś obóz, na przykład terenowy, szkoleniowy, kolonie, seminarium duchowne i później kapłaństwo, bursa szkolna, w mniejszym zakresie akademik i sanatorium, no i w końcu szpital. Te wszystkie miejsca są dla mnie przygnębiające, a ponieważ nie są w stanie zapewnić odpowiednich warunków i komfortu na dobrym poziomie, tak jak to jest w domu, mieszkaniu lub choćby hotelu, które można samemu wybrać, dostosowując do swoich możliwości i potrzeb, dlatego odbierają człowiekowi prywatność i intymność. W instytucjach, w których działają procedury, ty sam stajesz się ich częścią i trybem zależnym od wypracowanej rutyny pracowników. Robią z tobą w zasadzie to, co chcą, a ty tylko podpisujesz kolejne zgody i nawet nie wiesz na co, bo pewnie gdybyś miał świadomość, to byś się nie zgodził. Jeśli cierpisz, to w zasadzie nikt nic nie może z tym zrobić. I choć nie jesteś pierwszym człowiekiem na tej drodze, to wiesz tylko jedno, że musisz przetrwać ten zły czas, choć zwykle nie masz pojęcia jak. Potem będzie już dobrze. Zapomnisz złe chwile, które tak długo się ciągnęły i trwały, trwały, trwały w nieskończoność. Smutek i ból z czasem miną, i znów pojawi się uśmiech na twarzy, a potem radość z życia. Stawką może tu być nawet twoje życie lub zdrowie, albo choćby tylko - jakże ważne dla kogoś kochającego wolność - przyspieszenie wyjścia ze strefy skoszarowania. No ale to nie zawsze i wszędzie jest możliwe, dlatego ile tylko się da, należy unikać wszelkich form skoszarowania.
Koniecznie trzeba też zawsze pamiętać o skoszarowanych, pisać, dzwonić i ich odwiedzać, by w ten sposób skrócić im czas pobytu w tym miejscu, skrócić cierpienia i udzielić swego wsparcia, które z pewnością docenią i nie zapomną.
niedziela, 7 kwietnia 2024
Ból i cierpienie
czwartek, 4 kwietnia 2024
Mężczyzna i kompan
poniedziałek, 1 kwietnia 2024
Prima aprilis
piątek, 29 marca 2024
Dopasowywanie
Ludzie, którzy dbają o swój wygląd, a jest ich na szczęście coraz więcej, dopasowują do siebie różne rzeczy, aby ostatecznie stworzyć jedną całą, spójną kreację, by wyglądać i czuć się pięknie, komfortowo, a także, by wyróżnić się spośród otoczenia. Na ogół chodzi właśnie o to, by przez nietuzinkowy wygląd i dopasowanie ze sobą różnych rzeczy i elementów, zwrócić na siebie uwagę. A do tego dość często naprawdę niewiele potrzeba, czasami mały, ale znaczący, charakterystyczny dodatek i oczy innych na pewno cię zauważą. Dopasowywać trzeba do siebie sporo elementów, ale te starania to dla strojnisia zwykle duża przyjemność. Przegląda się w lustrze, stroi miny i dobiera pasujące do siebie elementy garderoby, dodatki, takie jak okulary, czapka, zegarek. A potem jeszcze raz przegląda się, ale tym razem nie w lustrze, lecz w ludziach, obserwuje reakcje innych na swój wygląd.
Ludzie też dopasowują się do siebie nawzajem. Jedna osoba dopasowuje tę drugą i na odwrót, czasem przy początkowym dużym oporze. Obie strony myszą to robić, bo nie może być inaczej jeśli im na sobie zależy. Dla tej drugiej, zwłaszcza ukochanej istoty, chce się dać wszystko, co dobre i najlepsze, chce się nauczyć tego, co się wie i co może być dla niej przydatne, a do tej pory nie było być może tylko dlatego, że nie spotkała na swej drodze odpowiednio zaangażowanego nauczyciela. No bo, co to za miłość, która nie chce twego dobra i nie zrobi wszystkiego, by zmienić cię na lepsze, i czym jest twoje uczucie, jeśli ty tych zmian nie chcesz, nie rozumiesz i nie przyjmujesz, pełen wiary we wspólne jutro?
Jeśli jednak jest inaczej, jeśli nie pragniesz z kimś dopasowania, to znaczy, że w tej relacji coś nie gra i grać nie będzie, bo być z kimś, to kroczyć tę samą drogą, a nie dwoma różnymi.
Dopasowywanie może nastąpić w wyniku oddziaływania silnej osobowości. Wtedy, tylko lub aż, poddajesz się dziejącym się procesom, ponieważ nie jesteś w stanie stawić temu czoła. I zwykle na szczęście nie musisz, gdyż nie dzieje ci się żadna krzywda.
wtorek, 26 marca 2024
Zapewnienia
Jedyne, co możesz zapewnić, to to, że na pewno się zmienisz. Nic więcej, bo cała reszta, poza oczywistym, czyli śmiercią, jest niewiadomą. I mimo tej świadomości, ciągle są tacy ludzie, którzy zapewniają, z różnych, wiadomych głównie tylko sobie powodów, że niegdy się nie zmienią lub że osiągnęli taki poziom swoistego zaawansowania, że już nic i nikt nie zdołała tego zrobić. Nie chcą też, by inni się zmieniali. Ale prawda jest taka, że nawet bez udziału innych osób, zmienią się, gdyż tak właśnie dzieje się z każdym każdego dnia, chociaż tych małych, drobnych zmian nie widać na co dzień, ale dopiero z dłuższej perspektywy. Jeśli twierdzisz, że się nie zmienisz, to znaczy, że mało wiesz o sobie i życiu. Od chwili poczęcia i po urodzeniu zmieniałeś się, zmieniasz i będziesz się zmieniał, aż po kres swoich dni. A ja mogę cię zapewnić, że jutro nie będziesz tym, kim jesteś dziś lub kim byłeś wczoraj.
sobota, 23 marca 2024
Ręczne sterowanie
Sprawy zawsze się toczą, toczą się we właściwym dla siebie tempie i kierunku, samodzielne niczym samochody autonomiczne, a mimo to często jednak zależne od naszych poczynań, działania lub zaniechania. Są rzeczy, którymi da się starować i je kontrolować oraz takie, co do których nigdy nie ma pewności, czy jakieś konkretne działanie cokolwiek przyniesie, a przecież najczęściej wcale nie chodzi o cokolwiek, lecz o ściśle określone konkrety. Jeśli to tylko możliwe, wówczas raczej lepiej samemu zadbać o swoje sprawy, zastosować ręczne sterowanie, by nie zjechać na niechciane manowce. W końcu też zawsze coś może umknąć uwadze, przez co możemy utknąć w martwym punkcie, bez możliwości jakiegokolwiek manewrowania. Bezczynność i autonomiczność, a także automatyczność zachodzących procesów może poranić lub pozabijać nas wszystkich, jadących z dowolną prędkością, każdy w kierunku swego celu i przeznaczenia. Lepiej nad czymś panować niż zostawić to na pastwę losu i tego, co inni ludzie mogą zrobić w wyniku samodzielności, którą się posłużą w niewiadomym dla nas celu. Lepiej coś przyspieszyć i wcześniej dotrzeć do właściwego miejsca przeznaczenia niż spowolnić proces tylko dlatego, by nie było zbyt szybko. W przyspieszaniu, które jest o wiele bardziej atrakcyjne od zwalniania, jest zupełnie inna dynamika i energia.
-
Stale ktoś kogoś porównuje. Sam niemal nieustannie porównujesz i jesteś porównywany do kogoś innego lub nawet kilku innych. Ja...
-
Każdy człowiek ma wokół siebie jakieś otoczenie. Nie chodzi tu o tereny, wokół których mieszka, chociaż i one mogą być bardzo atrakcyjne ...
-
Teoretycznie nikt nie lubi być na smyczy, czyli na uwięzi, którą ktoś trzyma w swoich rękach. Jako ludzie naturalnie chcemy być wolni i żyć...
-
Niemal każdemu dość łatwo przychodzi krytyczna, surowa ocena innych ludzi, której nie towarzyszy dłuższa obserwacja ani tym bardziej próba z...
-
Urojenia to taka wyższa forma życia marzeniami bardziej niż rzeczywistością, w której nad tym co jest, przeważa forma życzeniowa, czyli...
-
Można żyć własnym życiem, mieć pomysł na siebie, na spędzanie wolnego czasu i samemu wychodzić z wszelkiego rodzaju inicjatywą. Można opowia...
-
Agresor to ktoś, kto pierwszy atakuje, szczególnie wtedy, gdy nikt się nim nie zajmuje. To on zajmuje się wszystkimi i wszystkim, nawet ty...
-
Najpierw był blog SzczeRyS na portalu Interia, potem, po kilku latach i w pewnym sensie z konieczności, powstał SzczeRyS 2, a dwójkę z tył...
-
Są ludzie naprawdę wręcz niezwykle opiekuńczy. Poczuć to można od nich niemal na każdym kroku i od pierwszego momentu spotkania. Bardziej ni...
-
Miło jest patrzeć na ludzi, między którymi jest wyraźnie wyczuwalna bliskość i czułość, troska o siebie nawzajem, uważność i dbałość, nie ty...