poniedziałek, 28 października 2024

Solo i w grupie ®

Solo to stan, w którym wreszcie masz czas na to, żeby zająć się sobą, swoimi sprawami, swoimi myślami. Cisza, spokój, zero rozpraszaczy – totalna wolność. Masz pełną swobodę. Decyzje, jeśli w ogóle musisz, podejmujesz szybko, bo nikt nie wtrąca swoich trzech groszy. To czas na autorefleksję i wsłuchanie się w siebie. W teorii brzmi to jak raj dla każdego, kto czasem czuje się zmęczony społecznymi interakcjami. No bo przecież ile można słuchać cudzych problemów, pytań, dyskusji, które nie prowadzą do niczego? Solo to moment, kiedy masz wrażenie, że świat w końcu przestał się kręcić tylko po to, żeby cię zmusić do reagowania na niego. Można włączyć ulubioną muzykę albo nie włączać niczego i po prostu cieszyć się ciszą. Jednak samotność na dłuższą metę bywa wyzwaniem – brak wsparcia i choćby od czasu do czasu kontaktu z innymi ludźmi może prowadzić do stagnacji i izolacji. Szczęście z bycia solo dość szybko może zamienić się w niechcianą samotność.

Po pewnym czasie nawet najbardziej szczęśliwe solo może zacząć uwierać. Bo co z tego, że masz wolność, skoro zaczynasz się czuć jak samotna wyspa na oceanie? Niby wszystko pod kontrolą, ale brakuje bodźców, których dostarcza grupa. To w grupie, paradoksalnie, czujesz, że jesteś częścią czegoś większego. Grupa daje siłę. Wspólne działania budują poczucie przynależności, a wymiana pomysłów często przynosi genialne efekty. Jednak życie w grupie to sztuka kompromisu. Zawsze znajdzie się ktoś, kto ma inne zdanie, a próba pogodzenia wszystkich potrzeb bywa bardzo trudna. Możesz narzekać, że ludzie męczą, że się wtrącają, ale to właśnie te relacje, konflikty, a nawet sprzeczki sprawiają, że życie nabiera smaku. Grupa to takie lustro, które pokazuje ci, kim naprawdę jesteś, nawet jeśli czasem nie chcesz tego zobaczyć.

Warto znać swoje potrzeby, by umiejętnie korzystać zarówno z czasu solo, jak i chwil w grupie. Solo daje przestrzeń na przemyślenia, na reset. Grupa natomiast przypomina ci, że nie jesteś sam. I chociaż w grupie trzeba się czasem dostosować, to ona daje ci poczucie przynależności. To taka dziwna gra – potrzebujesz obu tych stanów, żeby znaleźć balans. Bo gdy tylko za długo będziesz w jednym, to tym szybciej zaczniesz tęsknić za drugim. 
RyS & SI)

środa, 23 października 2024

Odwołane kłamstwo

Cierpienie można zadać komuś zarówno prawdą, jak i kłamstwem. Tak samo, jak są prawdy zupełnie niewiarygodne, brzmiące jak wymyślone bzdury, a także kłamstwa – może i wiarygodne, ale nie do wybaczenia, tak samo są też kłamstwa dość łatwo wybaczalne i prawdy nie do wybaczenia. 
Najlepiej nigdy nie kłamać, ale skoro już z jakichś powodów do tego doszło, to lepiej już trzymać się kłamliwej wersji niż to potem odkręcać. Rzecz jednak w tym, że wcześniej chlapnięte kłamstwo po jakimś czasie, o czym wcześniej się w ogóle nie myśli, może zacząć być uciążliwe i niewygodne. Bo jeśli skłamałeś, a później kilkukrotnie to kłamstwo uwiarygodniłeś, to gdy potem, na końcu przyznasz, że to, co powiedziałeś na początku było nieprawdą, to wcale niczego nie wyjaśnisz ani nie załatwisz. Co więcej 
 stracisz wiarygodność i zaufanie, a wszystko to, co od tej chwili będziesz mówił, będzie poddawane w wątpliwość, a może nawet sprawdzane. Osoba okłamana nie będzie sobie radzić z tym zaplątaniem. Ponadto raz utracone pełne zaufanie trudno będzie odzyskać, a jeśli się to uda, to zwykle tylko do pewnego stopnia, poziomu, pułapu. 
A co jeśli okaże się, że samo odwołanie kłamstwa - tego, co zostało wcześniej powiedziane  było kłamstwem powiedzianym tylko po to, by jakoś wyjść z opresji, w której znalazł się kłamiący? Kto jest i będzie w stanie połapać się w tym wszystkim, co jest tak zakłamane? 

piątek, 18 października 2024

Uroda, moda i zaniedbania

Uroda jest nam dana przez naturę, czyli geny odziedziczone po rodzicach i przodkach. Jest nam dana, ale nie raz na zawsze, gdyż każdy z nas zmienia się każdego dnia, bez względu na to, na ile w ogóle widać te zmiany. Uroda jest jaka jest, co nie oznacza, że nic nie można z tym zrobić. Wręcz przeciwnie, należy coś z tym robić, i to nawet wówczas, gdy powszechnie akceptowana i podziwiana uroda sama w sobie nie wymaga żadnych poprawek. Oczywiście, gdy mowa tu o poprawkach, to nie chodzi o operacje plastyczne, bo te powinny być rozważane jedynie jako ostateczność, tylko wtedy, gdy wszystko inne nie jest w stanie pomóc.
Urodę trzeba pielęgnować i troszczyć się o nią każdego dnia. To odpowiednie odżywianie, dbanie o doskonałą kondycję psychiczną i fizyczną, ćwiczenia, sen i unikanie stresu. Oczywiście wszystko to wymaga czasu, ale systematycznie stosowane przyniesie efekty nawet u niedowiarków i tych, którzy nie uważają się za zbytnio urodziwych. Trzeba zadbać o każdy element swego ciała, niczego nie pozostawiając przypadkowi, a potem dopełnić to wszystko tym, co modne, zakładając na siebie atrakcyjne, dobrze dobrane ubrania, odpowiednio zestawione z dodatkami i butami. I pamiętać należy o tym, że jeden zły element może zniszczyć pozorny bardzo dobry efekt pierwszego wrażenia, które niejednokrotnie bywa przecież najważniejsze, jeśli po nim mają nastąpić kolejne, ważne, te pożądane i istotne. Trzeba pamiętać o wszystkich skrajnych elementach, takich jak włosy na głowie, czyli fryzura, dłonie i paznokcie oraz stopy 
 nie tylko ubrane w efektowne buty, ale też doskonale wyglądające, gdyby przyszło zostać całkiem boso. 
Moda pomoże wyróżnić się i wyeksponować siebie z tłumu. Dzięki modzie i temu co i jak na siebie założysz, możesz zostać zauważony. I wcale nie chodzi tu o rzucającą się w oczy ekstrawagancję, ale o to, że ktoś dobrze ubrany, zadbany i ładny zwraca na siebie uwagę, jest też mniej lub bardziej podziwiany, chciany i pożądany. Po prostu dobrze jest wyglądać jak milion dolarów, choćby dla samego siebie i lepszego samopoczucia. Lepiej być kimś kolorowym, zadbanym i ogarniętym niż szarym, burym, zaniedbanym, brzydkim i nijakim, jak większość, która wszędzie dookoła pozostaje całkowicie anonimowa. I na koniec jeszcze jedna bardzo ważna uwaga, by nie przestawać o siebie dbać, a może nawet wręcz bardziej zintensyfikować swoje działania, gdy już na pewno wiesz, że masz przy sobie ukochaną osobę. Bo przede wszystkim dla niej, ale przecież też i dla siebie, zawsze warto się starać, by po latach nie ocknąć się i złapać na tym, że nie wiesz o co poszło i dlaczego doszło do rozstania. A przecież wszystko może zacząć się od pozornie nieważnego, małego pierwszego zaniedbania, po którym nastąpi kolejne, już większe zaniedbanie, a później wiele innych, całkiem ważnych i sporych zaniedbań. 

niedziela, 13 października 2024

Zafiksowany

Kim jest zafiksowany? To taki ktoś, kto jest zapętlony co najmniej na jakimś jednym temacie, problemie, sprawie lub osobie i stale się kręci wokół tego swego zapętlenia, i nie odpuszcza  sobie i innym. Patrząc na zafiksowanego, można pomyśleć, że  jest zdecydowany, pewny swego, że wie, co dla niego dobre, czego chce i dokąd zmierza, ale to, choć oczywiście możliwe, niekoniecznie jest prawdą. Zafiksowany nie słyszy, co do niego mówisz. Ma i zna swoje prawdy i racje, a wszystko inne, to tylko opcje, na ogół nie dla niego. On słyszy tylko swoje  zafiksowanie. Jest w sposób wręcz fascynujący skupiony na sobie, na swoim, na swoich racjach. Bez cienia wątpliwości jest pewny swego i w całości pochłonięty realizacją własnych tematów. I brnie w to bez względu na wszystko i wszystkich, bez względu na koszty, które tłumaczy wyższą koniecznością. Jest w stanie poświęcić wiele, by udowodnić  chyba głównie sobie, chociaż innym też  jak ważne jest to, co robi, czyli zafiksowanie, którego on sam przecież tak nie widzi i nie nazywa. Bo bezkrytyczny zafiksowany po prostu się nie myli, a inni ludzie albo tego nie rozumieją, albo nie wiedzą jak to jest być w sytuacji zafiksowanego. 

wtorek, 8 października 2024

Odpoczynek

Nie wszyscy wiedzą, czym jest odpoczynek i na czym on polega. Są ludzie, dla których główną radością jest po prostu to, by zupełnie nic nie robić. Inni doskonale potrafią nie tylko zawsze znaleźć wolny czas, ale też dobrze go zorganizować i maksymalnie wykorzystać, bez zbędnego myślenia o pracy. Korzystają z wolnego, organizując sobie wcześniej lub ad hoc różne miłe i przyjemne rzeczy, słowem – odpoczynek. A ten, w zależności od możliwości i indywidualnych upodobań, może przybierać różną formę – aktywną, pasywną lub mieszaną. Są też osoby, które same dla siebie nie umieją zorganizować wolnego czasu: 
1) za to potrafią podłączyć się do planów lub projektów innych ludzi i na tym bazując, odpoczywają; 

2) i w związku z tym nie korzystają z tego, co mają. Odpoczynek bywa dla nich niewolą, koniecznością, z której muszą skorzystać, a której nie potrzebują i nie chcą. Najchętniej siedzieliby w pracy, ale skoro już nie mogą i muszą iść na urlop, to na ten z konieczności wolny czas organizują sobie plan pełen zajęć, takich jak przestawianie mebli lub ich wymiana, remonty, domowe porządki i nigdy niekończące się sprzątanie. 
Odpoczynek potrzebny jest każdego dnia i nie chodzi tu tylko o sen w nocy. Czasami będzie to spacer, innym razem siedzenie w parku na ławce, czytanie książki, spotkanie w miłym towarzystwie lub wyjście do kina albo teatru. Powinno być miło i przyjemnie. I trzeba dbać o to, by zawsze był na to czas, nawet, a może zwłaszcza wtedy, gdy go nie ma.

czwartek, 3 października 2024

Praca

Praca i jej efekty pozostają widoczne lub nie. To, co zostało zrobione, najczęściej i najszybciej dostrzegają wszyscy ci, którzy sami musieli wykonywać podobne czynności, które dla innych, postronnych ludzi okazywały się niczym lub pozostawały niezauważalne. Czasami trzeba się bardzo ciężko napracować, by ostatecznie wcale nie było widać żadnej pracy lub włożonego ogromnego wysiłku i to nie w jakiś szczególny efekt WOW, ale w zwykłą, codzienną przeciętność, normalność. 
Są tacy, którzy cenią pracę i to bez względu na to, co robią, dbają o nią, angażują się i poświęcają, są pomocni i uczynni, po prostu intensywnie pracują, robiąc to, co trzeba, a nawet więcej, bo to na ogół też ludzie z inicjatywą, którzy chcą i umieją być pomocni. Inni mają do pracy stosunek obojętny i tak też się zachowują - stosunkowo i obojętnie. Są też osoby traktujące pracę jak zło koniecznie lub po prostu mające ją gdzieś, lenie i obiboki chętnie korzystający z każdej okazji, by być na zwolnieniu lekarskim lub jakimkolwiek rodzaju wolnego. Oni niczym i nikim się nie przejmują. Nie robią zbyt wiele lub wysługują się kimś, a gdy już pracują, to po nich zwykle trzeba poprawiać wiele błędów, odkręcać różne rzeczy i naprawiać to, co zepsute, czyli po prostu robić swoje i jeszcze dodatkowo sprawdzać ich i za nich pracować. 
Można traktować pracę jako coś niechcianego, ale nie warto. Lepiej przyjmować ją jako wyzwanie, korzystać z okazji, angażować się i uczyć możliwie wszystkiego, co nieznane i co nowe miejsce ma do zaoferowania, gdyż nigdy nie wiemy kiedy, gdzie, do czego może nam się to potem przydać. A gdy w końcu trafimy na taką pracę, która będzie naszą pasją, wówczas z pewnością wszystko się zmieni, bowiem nie pracuje ten, kto pasjonuje się tym, co robi.