Są profesjonaliści i są amatorzy. Oczywiście pomiędzy nimi
są też inni ludzie, średniaki, przeciętniaki, ani w czymś zbyt dobrzy, ani też
zbyt źli, ot po prostu ci, którzy wykonują swoją pracę, mniej lub bardziej
poprawnie, ale z pewnością bez zbytniego poświęcenia i bez wybitności godnej
podziwu, uznania, zachwytu. Łatwo ich poznać, ale kto odróżni profesjonalistę
od amatora? Po czym ich rozpozna? Po kierunkowym, odpowiednim wykształceniu, wyszkoleniu,
czy może po latach praktyki, które mają za sobą w zajmowaniu się czymś
konkretnym? Pozory mogą bardzo mylić. Niejeden amator, zwłaszcza taki, który
czymś zajmuje się z prawdziwą pasją, będzie bardziej profesjonalny od
profesjonalisty, wyszkolonej w odpowiednim kierunku osoby, która nie lubi tego,
co robi, traktując swoje obowiązki jak zło konieczne. Niejeden profesjonalista
uprawia totalną amatorszczyznę, tak samo, jak amator pokazuje pełen
profesjonalizm, i to nawet wtedy, gdy improwizuje. Amatora wspomaga wyobraźnia
i możliwość przewidywania. Działa na rzecz tego, co dobre i kieruje się
wyczuciem, które zwykle go nie myli, w przeciwieństwie do profesjonalisty i jego wiedzy,
która sztywno stosowana, bez elastyczności i widzenia we wszystkim drugiego
człowieka z jego uczuciami i odczuciami, może być prawdziwym rozczarowaniem, dużym
problemem, niepotrzebną, nieuzasadnioną krzywdą wyrządzaną w imię wiary w nieomylność tego, co wyuczone.
Życie, ludzie i różne zdarzenia widziane poprzez emocje, jak i zupełnie na spokojnie. Prawda uniwersalna dla wszystkich oraz jednostronna, mająca zachęcać do myślenia, reagowania i polemiki
wtorek, 28 kwietnia 2020
piątek, 24 kwietnia 2020
Wiedza i improwizacja
Ludzie
nie zawsze wiedzą, co i jak mają robić. Wbrew pozorom, dość często muszą
improwizować, gdyż zostają zaskoczeni różnymi sytuacjami lub po prostu nie mają
żadnych pomysłów na to, co zrobić, gdy pojawi się problem. Niektórzy działają spontanicznie,
wymyślają coś na poczekaniu lub starają się wygospodarować chociaż trochę
czasu, aby wszystko szybko przemyśleć i w ten sposób wypracować jakąś strategię
zapewniającą choćby tylko gotowość do działania, co może zostać i najczęściej też
jest odczytywane jako pewność siebie fachowca z konkretną wiedzą. Można na tym
długo jechać, gdyż bezrefleksyjne i bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego, co
wymyślą inni, zwłaszcza w trudnych okolicznościach, zdejmuje ciężar własnego
myślenia, kombinowania i szukania rozwiązań. Można się temu poddać, nawet jeśli
konkretne rozwiązania nie do końca się podobają, i nic więcej nie robić. Można
bezczynnie patrzeć na to, co się dzieje i spokojnie pozostawać w przekonaniu,
że inni, ci, do których należy działanie, zarządzanie, wiedzą, co robią, bo
przecież sprawiają właśnie takie wrażenie. Czy jednak aby na pewno wiedzą co
robią? Może to tylko pozory? A co jeśli tylko improwizują, bawią się, grają? Uda
się, to będzie dobrze, a jeśli się nie uda, to trudno, będzie źle? Po tej
zabawie, wcześniej lub później przyjdą inni i posprzątają?
poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Fasada
Fasada to coś, co od razu widać. Najpierw patrzysz na
fasadę, nawet jeśli nie jesteś świadomy tego, czym jest i jak się nazywa. Myślisz,
że to właściwy i prawdziwy obraz, i na ogół tak jest, ale za fasadą zawsze jest
coś więcej, czego nie widać nie tylko od razu, na pierwszy rzut oka, ale często
też na drugi, a nawet na trzeci. Za fasadą może być skryte coś naprawdę
dobrego, ładnego, ciekawego, interesującego i intrygującego, jak też coś
zupełnie przeciętnego, byle jakiego, nieciekawego, brzydkiego i wręcz
odrażającego, zupełnie niewartego poznawania. Oczywiście o wiele przyjemniej
jest, gdy za fasadą spotyka się coś pięknego, ale trzeba mieć świadomość, że to
tylko jedna z co najmniej dwóch możliwych opcji. Zbytni optymizm i liczenie na
wyrost na wszystko, co najlepsze bywa tym bardziej boleśnie odczuwalne, gdy
zderza się z tą brzydszą stroną tego, co jest za fasadą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Stale ktoś kogoś porównuje. Sam niemal nieustannie porównujesz i jesteś porównywany do kogoś innego lub nawet kilku innych. Ja...
-
Każdy człowiek ma wokół siebie jakieś otoczenie. Nie chodzi tu o tereny, wokół których mieszka, chociaż i one mogą być bardzo atrakcyjne ...
-
Agresor to ktoś, kto pierwszy atakuje, szczególnie wtedy, gdy nikt się nim nie zajmuje. To on zajmuje się wszystkimi i wszystkim, nawet ty...
-
Teoretycznie nikt nie lubi być na smyczy, czyli na uwięzi, którą ktoś trzyma w swoich rękach. Jako ludzie naturalnie chcemy być wolni i żyć...
-
Niemal każdemu dość łatwo przychodzi krytyczna, surowa ocena innych ludzi, której nie towarzyszy dłuższa obserwacja ani tym bardziej próba z...
-
Urojenia to taka wyższa forma życia marzeniami bardziej niż rzeczywistością, w której nad tym co jest, przeważa forma życzeniowa, czyli...
-
Solo to stan, w którym wreszcie masz czas na to, żeby zająć się sobą, swoimi sprawami, swoimi myślami. Cisza, spokój, zero rozpraszaczy – to...
-
Czy da się powiedzieć wszystko? Czy trzeba wszystko mówić, takie wszystko od A do Zet? Czy w ogóle jest to możliwe? Czy po tym, jak powie si...
-
Można spaść z nieba niczym z najwyższego piedestału, na którym się było. Można też po prostu samemu zejść z tej wysokości na niższy poziom. ...
-
Można żyć własnym życiem, mieć pomysł na siebie, na spędzanie wolnego czasu i samemu wychodzić z wszelkiego rodzaju inicjatywą. Można opowia...