poniedziałek, 16 lipca 2018

Oszukiwanie



Każdy oszukiwany jest na dwa sposoby – przez innych oraz przez samego siebie. Często to oszukiwanie może być wręcz zbawienne, gdyż – jeśli za bardzo się nie wnika – zapewnia spokój ducha i przynosi odprężenie. Wielu rzeczy i tego, jakie są naprawdę, nie warto wiedzieć, gdyż na długo lub bezpowrotnie zmieniają rzeczywistość, nastawienie, zachowanie, stosunek, często zupełnie niepotrzebnie, gdyż bez nadmiaru wiedzy wszelakiej żyje się o wiele lepiej, ciszej, spokojniej. Wiedzą to wszyscy, którzy w domach nie mają telewizorów lub unikający oglądania różnego rodzaju wiadomości, bowiem te dość często nakręcane są przez samych dziennikarzy tylko dlatego, że mają konkretny antenowy czas lub strony gazet, które muszą czymś wypełnić. Zamiast informacji dominują, cieszące się większym zainteresowaniem przekładającym się na większą oglądalność, sensacje. Ich powód staje się drugorzędny. Ważne, że są i że jest ich dużo. Jest czym się emocjonować. Tylko czy komukolwiek do czegokolwiek potrzebne są takie emocje? Tak, są potrzebne, choć niejednokrotnie byłoby lepiej bez nich. Nadmiar prawdy po prostu trwale szkodzi, zwłaszcza tej niewłaściwie podawanej i nieodpowiednio dawkowanej. Może wręcz zabić! Trzeba zatem bardzo uważać na siebie i innych, a oszukiwanie nie zawsze postrzegać jako kłamstwo celowo wymierzane sobie i innym, gdyż może oznaczać oszczędzenie prawdziwego i często zupełnie niepotrzebnego cierpienia, uniknięcie kłótni czy też nieporozumienia.

4 komentarze:

  1. Chyba nikt nie lubi oszustwa i oszustów, choć niemal każdy jest do tego w różny sposób zmuszany i na to skazany. Rzecz jest w skali oraz tym, jak łatwo można sprawdzić to, co ktoś mówi. Zdarzyło się, że traktowano mnie jak oszusta i nie wierzono w prawdę, którą mówiłem, za to uwierzono w kłamstwa, których na potrzeby tych niedowiarków się nauczyłem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gadasz od rzeczy. To nie prawda może zabić, tylko ujawnione kłamstwo. Wniosek nie jest więc taki, że nie należy mówić prawdy, ale taki, że nie należy kłamać. I nie istnieje „nadmiar prawdy”. Albo jest prawda, albo oszustwo, nie można być trochę w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej niczego nie oczekiwać, nie nastawiać się i zwłaszcza za wczasu nie nakręcać. Jeśli oczekuje się zbyt wiele, wówczas można tym bardziej się zawieść, rozczarować i poczuć oszukanym, chociaż tak naprawdę nikt nie musi nikogo nabierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje wypowiedzi bywają irytujące. Co to znaczy „oczekiwać zbyt wiele”? Zbyt wiele zgodnie z czyją oceną? Naszą oceną własnych potrzeb i możliwości, czy oceną naszych potrzeb i możliwości w oczach innych? Wiesz, dlaczego odbieram Twoje wypowiedzi jako irytujące? Bo są powierzchowne i tracą przez to banałem, powtarzaniem bez refleksji zasłyszanych opinii.

      Usuń