piątek, 9 marca 2018

Hałas



Hałas jest wszędzie. Otacza nas dookoła i jest zawsze, bez względu na to, jak bardzo jest cicho. Towarzyszy nam od dzieciństwa aż do późnej starości i na tych dwóch skrajnych etapach życia zwykle jest najbardziej dokuczliwy, nieznośny. I chociaż na co dzień, lub choćby od święta, zupełnie bez hałasu żyć się nie da, to jednak bardzo często można by było go choćby zredukować lub uniknąć jego uciążliwej intensywności.
Hałas jest lub może być produkowany i wytwarzany przez nieuwagę, nierozwagę lub niefrasobliwość, jak też celowo, zwłaszcza gdy ma służyć zwróceniu na siebie uwagi. Często osoby podnoszące na kogoś głos, tak naprawdę i do końca nawet nie są tego świadome. Może w wyniku zdenerwowania, bezsilności, złości lub nawet wściekłości osiągają wyżyny swych głosowych możliwości, co dla słuchaczy wcale nie jest miłe i najczęściej nie przynosi spodziewanego rezultatu, a tylko przyciąga uwagę postronnych, którzy poprzez naruszenie ciszy, są wręcz zmuszeni do jakiejś formy reakcji, choćby tylko niewypowiedzianego oburzenia.
Hałas to przeciwieństwo błogiej ciszy, którą swym zaistnieniem niszczy i wypełnia trudną do wytrzymania uciążliwością. I choć zwykle bardzo przeszkadza, to jednak może komuś sprawiać przyjemność. Na przykład głośne słuchanie ulubionej muzyki będzie dla słuchacza wspaniałym przeżyciem, którego nie podzielą sąsiedzi, gdyż dla nich to będzie tylko i wyłącznie hałas.
Większość z nas nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ciężko byłoby, gdyby nagle zapadła absolutna cisza. To stan bardzo trudny do osiągnięcia, ale możliwy w warunkach laboratoryjnych. Po kilku minutach w takim pomieszczeniu człowiek zaczyna słyszeć wszystkie odgłosy własnego organizmu, co okazuje się bardzo trudne do zniesienia, zwłaszcza że nikt nie jest do nich przyzwyczajony. Taka cisza, zamiast swych zbawiennych mocy, staje się udręką i cierpieniem.
Coraz trudniej jest uciec i odizolować się od hałasu wytwarzanego przez innych ludzi, dlatego gdy nie można sobie na nic innego pozwolić, wówczas dobrym i jedynym rozwiązaniem może okazać się stworzenie własnego, prywatnego hałasu. I tak na przykład, by podczas podróży środkami publicznego transportu nie musieć słuchać tego, o czym mówią inni ludzie, warto na uszy włożyć słuchawki i zatopić się w ulubionej muzyce.

1 komentarz:

  1. Years & Years - Sanctify
    https://www.youtube.com/watch?v=37lXjnflt9M

    OdpowiedzUsuń