czwartek, 6 sierpnia 2020

Flirt

Flirt to coś niezbyt ważnego, drobna, niewinna błahostka, która jednak ma tę moc, że łechce gdzieś po ego, drapie po duszy, dodając uśmiech na twarzy. Sprawia, że czuje się ładniejszym i atrakcyjniejszym. Flirt rozgrzewa od środka, co od razu promienieje i jest widoczne na zewnątrz. Flirt w zasadzie nic nie znaczy. To tylko jakieś drobne uśmieszki do kogoś, kto się podoba lub z jakiegoś powodu przykuwa uwagę, próba zwrócenia na siebie uwagi, zbliżenia, zmniejszenia dystansu, odległości pomiędzy nieznajomymi, początkowo obcymi sobie ludźmi. To dość często niezręczne gadanie głupot, prawienie mniejszych lub większych komplementów i przymilanie się. W grę może wchodzić nawet drobne ocieractwo i niewiele znaczący dotyk, taki, który z pewnością nie jest jeszcze erotyką. Flirt to nie romans, choć może być i zwykle bywa jego początkiem. Ta niewinna gra potrafi zapaść w pamięć, a już zwłaszcza wtedy, gdy jest odwzajemniona. Dlatego warto się przyglądać flirtowi, zwracając uwagę na to, w którą stronę zmierza. W końcu też może być tylko zabawą samą w sobie, która nie prowadzi do jakiegoś dalszego ciągu ani określonego celu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz