wtorek, 7 stycznia 2020

Podglądy


Są podglądy dozwolone, jak najbardziej wskazane i mile widziane dla każdej ze stron, zarówno tej podglądanej, jak i podglądającej, oraz te zupełnie niedopuszczalne, wręcz zabronione. Wiedzieć o tym, które są które nie tylko wypada, ale jest wręcz konieczne. Czasami to tylko kwestia wyczucia, a czasami świadomości obowiązującego prawa, którego nieznajomość nie zwalnia z ponoszenia konsekwencji niezgodnego z nim postępowania. 
Jako ludzie przebywający w mniejszych lub większych stadach, zbiorowiskach, różnych i różnie mieszanych grupach, stale się nawzajem obserwujemy. W tej obserwacji nie ma nic złego, ale już z określeniem podglądanie niemal automatycznie kojarzą się jakieś rzeczy niedozwolone, zabronione, zakazane. Bo podglądanie odbywa się na ogół z ukrycia, gdyż podglądający nie chce być dostrzeżony przez podglądanego. Zatem po co podgląda? Bo jest ciekawy, może i zainteresowany tym, co robi obserwowany, a nie ma odwagi lub z jakichś względów nie może czynić tego twarzą w twarz. 
Są rzeczy, których nie dowiesz się w żaden inny sposób, jak tylko z ukrycia, czyli podglądając. Zanim jednak przystąpisz do podglądania, zastanów się, czy aby na pewno chcesz wszystko wiedzieć i czy wiedza ta do czegokolwiek jest ci naprawdę potrzebna oraz czy wiadomości w taki sposób pozyskane dadzą się normalnie do czegoś wykorzystać. Czy to, co uzyskasz poprzez podglądanie będzie tą jedyną i właściwą prawdą o kimś? Czy podglądając kogoś nie dojdziesz do takiego momentu, że i ty sam poczujesz się podglądany, i to nawet wówczas, gdy nikt nie będzie tego robił?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz