W komunikacji między ludźmi bardzo ważna
jest precyzyjność wypowiedzi. To dbałość nawet o najmniejsze, najdrobniejsze
elementy, szczegóły i detale tworzące całość, którą jest wypowiedź zarówno ta
mówiona, jak i pisana. Wszystko powinno być precyzyjnie wyjaśnione, i to w
sposób najprostszy, czyli jak najmniej skomplikowany, na takim poziomie i takim
językiem, by do zrozumienia przekazu nikomu nie były potrzebne różnego rodzaju
słowniki objaśniające poszczególne pojęcia. Jedno powinno wynikać z drugiego
lub być jego uzupełnieniem, precyzyjnym wytłumaczeniem nie pozostawiającym
miejsca na domysły, dowolność interpretacji i własnej kombinacji. Ale… Bycie precyzyjnym
to jedno, a możliwość zrozumienia tego, o co komuś naprawdę i tak od początku
do końca chodzi, to drugie, to coś zupełnie innego, bowiem nie pomogą nawet
największe starania, precyzyjność i prosta forma przekazu, gdy odbiorca nie
będzie w stanie na tyle się skupić, by to zrozumieć, gdy mimo tego, co słyszy
lub co czyta, ma w głowie swoją wersję zrozumienia i interpretacji.
Przeciwieństwem precyzyjności jest nieprecyzyjność,
która może być jak najbardziej celowa. W przypadku wypowiedzi może chodzić o
dowolność interpretacji i tym samym możliwość rozpoczęcia dyskusji na jakiś
temat, bowiem w takich okolicznościach nie sposób przewidzieć tego, co się komu
z czym skojarzy i w jakim kierunku pójdą rozważania na zadany temat.
Nieprecyzyjność
wypowiedzi prowadzi do braku zrozumienia, gdyż trudno odgadnąć to, co ktoś miał
na myśli, zwłaszcza jeśli to, czym się posługuje, może być wieloznacznie
rozumiane. Poprzez nieprecyzyjność wypowiedzi można manipulować interpretacją,
zawsze naciągając ją jak najbardziej w swoją stronę, tak aby mieć z tego jak
największą korzyść. W tym przypadku zawsze trudno będzie wygrać z mocniejszym,
który posługując się siłą, swoje postawi na wierzchu, na szczycie, na samej górze,
marginalizując pozostałych i jeszcze dodatkowo obarczając ich
odpowiedzialnością za brak zrozumienia.
Moja szefowa, siedząc w innym pomieszczeniu niż ja, czasami mawiała tak:
OdpowiedzUsuń- Proszę wziąć to i zanieść tam.
- Bardzo chętnie - odpowiadałam. - Proszę mi tylko powiedzieć, czym jest "to" i gdzie jest "tam".
Zauważyłem, że niektórzy doskonale manewrują pomiędzy precyzyjnością i nieprecyzyjnością, odwrotnie stosując jedno i drugie, czyli precyzyjność tam, gdzie wystarczy nieprecyzyjność oraz nieprecyzyjność tam, gdzie jest potrzebna precyzyjność. Sporo osób długo nie jest w stanie połapać się o co w tym chodzi, ale gdy już w końcu zaskoczą, wtedy już przytomnie wiedzą, widzą, słyszą i czują.I zwykle też jak najszybciej i jak najdalej się oddalają, ewakuują. Inaczej się nie da...
OdpowiedzUsuń